Czemu on jest w pierwszej dziesiatce ? :/ koleś jest mało znany a do tego grał w prawie samych jackassach! 1/10
Cuś się jebło w tym rankingu... przecież on jest popularny tylko dlatego, że lata z gołą dupą przed kamerą i robi z siebie głupa (co nie znaczy, że jackass jest zły, bo nie ma jak to popatrzeć jak grupa przygłupów zadaje sobie ból :D) Ale to nie wystarczy by być w pierwszej 10.
2/10... na filmwebie ocenia się chyba umiejętności aktorskie a nie odwagę i umiejętności wykonywania popisów kaskaderskich...
on sie znalazł w pierwszej 10 bo przekroczył pułap 1000 głosów, a do tego miał dobrą średnią...za niedługo wypadnie z top 10..i nawet z top 100..
Po prostu przekroczył 1000 głosów i może wejsc do setki;) ale zaraz spadnie bo mu przeciwnicy dadzą 1
Jest w 1 dziesiątce bo miał wysoką średnią i przekroczył limit 1000głosów... Dużo osób trafia właśnie na 6 pozycje bo 5 najlepszych miejsc jest obstawionych i mają dość przewagi nad reszta...
A knoxvilla lubie;] Jak cały Jackass team, ale rozumiem że w top100 być nie powinien :P
Koleś mało znany?!!!
????????????????????????????????????????????????????????
Ja tam myślę, że jest bardziej znany na całym świecie, od Mateusza Damięckiego, który dostał ~1700 głosów, ocena 7.95, a jest dennym aktorzyną, i do tego synem esbeka.
Ja tam wolę Knoxvilla, chociaż to debil do kwadratu z tymi popisami w stylu "łyknij końską spermę", jak widać w Jackass, jest prowodyrem kilku idiotów, i bardziej mnie, i zapewne nie tylko mnie interesuje, od głupiego Mateuszka Damięckiego, albo głupiutkiej Kasi Cichopek, przynajmniej chce się patrzeć na jego nowe "role" choćby i w kolejnych Jackass, bardziej mnie to interesuje od M-jak miłość itp. itd.
????????????????????????????????????????????????????????
Albo Mroczków, którzy nie są nawet aktorami, dzieło lansu na siłę przez głupie seriale za które trzeba płacić abonament. Jednak czemu się czepiać damięckiego? Ze wszystkich polskich aktorów akurat wymienił bym wiele innych osób. Ponadto grzeszki wybaczyłem mu za grę w "przedwiośniu" Całkiem nieźle zagrał ale to chyba jedyna jego dobra rola. Ja jednak myślę że powinno się oceniać ranking inaczej. Bo u nas kino stoi na marnym poziomie dlatego aktorzy nie mają okazji wykazać się. Ciągle grają w filmach o miłości albo komediach. Budżet tych filmów jest cieńki i chodzi o to by nabić kabzy jak najtańszym kosztem. Dlatego myślę, że przez wzgląd na biedę jaką serwują nam producenci powinno się oceniać krajowych aktorów i zagranicznych osobno. Jak takie małpy w zoo. O naszych aktorach też mam kiepskie zdanie bo mało kasy nie biorą, dostają się po znajomości, odwalą show w biednym filmie z wielką łaską potem robią z siebie wielkie gwiazdy "wielkich" filmów. Nikt oczywiście nie mówi jaki jest budżet filmu w Polsce no gdzie tam... Chwalić się, że na aktorów poszło wszystko a na efekty specjalne... zaraz, jakie efekty specjalne ha ha ha :) tak to u nas jest...
Przestancie pieprzyc glupoty!
Podniecacie sie tu na temat jego bycia w 10'ce, a tych co powinni [wg. Was] byc, g**no to obchodzi! Szczerze powiedziawszy lepiej, ze Knoxville jest lepszy chocby od takich Mroczków'Paproczów czy Damięckiego na ktorego leca 'napalone' 13'tki.
Puk! Puk!
Mało znany !!?? przecież w ilu on filmach zagrał !!. A to że założył Jackass to ma być do końca życia tylko z tym kojarzony ? Ja go bardzo lubię jako aktora i lubię komedię z nim w roli głównej ''ciało potrzebne na gwałt'' Jest zarombista ;). OCZYWISCIE ŻE DAJE MU 10 !
Ja go kiedyś widziałam w paru innych filmach. W ogóle nawet nie wiedziałam, że on ma coś wspólnego z Jackassem dopóki nie oglądnełam tego filmu.
Mimo że jest głównie kojarzony z "Jackassami" to ja polecam jego role w różnych filmach gdzie pokazuje się z całkiem dobrej strony jako aktor, np. "Ciało potrzebne na gwałt" czy "Olimpiada".
Whatzzz up man... Whatzzz up DUDE!. W "olimpiadzie" niczym nie zabłysnął bo w sumie zagrał takiego przygłupa na jakiego twórcy liczyli. Raczej warsztat aktorski podziwia się wtedy gdy ktoś zagra w czymś naprawdę dobrym a jakoś po gościu tego nie widać i to się nazywa właśnie aktorstwo. Przykład? Jim Carrey "Zakochany bez pamięci" Czy "numer 23". Kto by się spodziewał, że taki gość może zagrać dobrze w takich filmach?