Dałem cztery czyli ujdzie, ale bardziej pasuje mi do niego określenie słaby.
Z taką obsadą takie gówno! Kto by się spodziewał. Film absolutnie nie wciąga. Pomysł może i był, ale realizacja to niemalże dno. No i jeszcze te efekty specjalne, a konkretnie dwa wybuchy pod koniec filmu. Kupa śmiechu.