Ja cały czas nie rozumiałem, co się dzieje na ekranie, do tego masa sprośnych i czarnych żartów.
Ok, jest śmieszne, a gra Downey'a jr. spoko, ale i tak 4/10.
Może dlatego mi się podobało, że ja cały czas rozumiałem, co się dzieje na ekranie, a do tego masa sprośnych i czarnych żartów, jest śmiesznie, wszyscy grają spoko, no i jest inteligentny scenariusz, czego chcieć więcej?
Inteligentny scenariusz:
- scena gdy samochód wpada do wody, Harry rusza na ratunek, Gay krzyczy: zostaw auto jest puste....po chwili nie wiedzieć czemu sam rusza na ratunek (pustego auta) i wyciąga z bagażnika ciało kobiety która miała skręcony kark. Już pomijam fakt irracjonalnego zachowania, ale Nostradamusa z bagażnikiem nie przełknę.
Scenariusz wręcz ocieka inteligencja.
Jeszcze pare rzeczy wyciągnąłbym z tego inteligentnego filmu, ale wszedłem już w tryb: „zapomnij o tym gniocie”