0-29 min / Idą, wchodzą do domu, myją się, rozmawiają, baba siedzi w rzece i pierze
29-60 min / Pierwsze trupy, facet obcina babie kawałek nogi (tej co prała), siedzą w piwnicy, przez 10 minut zombie otaczają dom
60-90 / Najpierw rozpierducha w nocy, potem facet dźgający bagnetem zombie w dzień, dziewczynka rozwala babę w lesie, potem inna babka kamieniem obcina dziewczynce
głowę i odchodzi z shotgunem na plecach w siną dal...
Ambitne, porywające, pełne dramatycznych zwrotów akcji i dialogów w stylu filmów Tarantina kino.
Bohaterzy ciekawie zarysowani, głębia psychologiczna na niespotykanym poziomie, zdjęcia godne oscara, soundtrack który stał się klasykiem.
A nie, to nie ten film...
Sarkazm to świetne narzędzie w rękach ludzi bystrych. Wymaga nieco oczytania, szczypty inteligencji i odrobiny zdolności oratorskich. Ale w zamian, zaprawiony nutką cynizmu, tak wiele potrafi wyrazić. To zaprawdę fascynujące. Innymi słowy - Szanowny Pan sobie daruje, to nie dla Pana.
"Ale w zamian, zaprawiony nutką cynizmu, tak wiele potrafi wyrazić."
Sarkazm zaprawiony nutką cynizmu?
Przecież sarkazm jest jego odmianą :o
rozumiem że sie nie podobało, trudno panie przeintelektualizowany
Na pewno dokładnie tej film oglądałeś? Ta dziewczynka to ją chciała kamieniem załatwić, a ona jej nożem łeb ucieła.