Najnowszy akcyjniak ze Stevenem Seagalem. Misja najemnika Johna Seegara (Seagal) i jego ludzi kończy sie niepowodzeniem za sprawą zdrady i knowań agenta CIA Dreshama. Na dodatek w zamieszaniu bitwy ginie przyjaciel Seegera. Najemnik nie ma zamiaru szybko podjąć się kolejnego zadanie, ale będzie do tego zmuszony szantażem. W filmie nie brak spektakularnych strzelanin, profesjonalnej kaskaderki i popisów Seagala, który powraca jako twardziel, który da radę każdemu.
A co do filmu, to dało się obejrzeć. Jest to jeden z tych jego lepszych nowszych filmów. Szkoda
tylko, że tak mało walk było. Duży plus za ładną partnerkę seagala w filmie, a tak, to było średnio.
Steven czasy świetności ma już za sobą.
Kompletnie bez ładu i składu po dyletancku zrobiony filmik z Seagalem. Nie podobał mi się, kiepskie
zdjęcia i kiepska reżyseria. Kiepścizna.